
Publikacje
Archiwalne plakaty
Archiwum bloga
- października 2024 (2)
- grudnia 2022 (1)
- sierpnia 2022 (1)
- kwietnia 2022 (2)
- grudnia 2021 (1)
- marca 2021 (1)
- lutego 2020 (3)
- lipca 2019 (1)
- czerwca 2019 (2)
- lutego 2019 (2)
- stycznia 2019 (2)
- grudnia 2018 (1)
- sierpnia 2018 (3)
- maja 2018 (1)
- marca 2018 (31)
Szukaj na tym blogu
niedziela, 11 marca 2018
środa, 26 lutego 2018 13:28
Kropla życia to kolejna książka Krystyny Kulman. Jest to wydany w 2017 roku wybór wierszy z lat 2013 -2015. Recenzję opracował Krzysztof Graboń – Uchwycić chwile poetyckim słowem. Pozycję wydał Maciej Penar w Armagrafie – Krosno. Pozycja o nr 34 Literackiej Biblioteki Krośnieńskiej. Okładka jest pomysłem jednego z wychowanków Domu Dziecka w Krośnie.
Wybrane wiersze.
Popędzeni wiatrem
Popędzeni wiatrem przemykaliśmy
pośród pachnących traw,
po nieutartych ścieżkach,
zaznaczając swoją obecność
czystymi stopami.
Przefruwaliśmy prawie cudem
po rozkołatanym mostku,
który skrzypiał hałaśliwie.
Zdawało się, że zaraz runie
pod naszym ciężarem
i każe utopić się w nurtach
wiosennego Sanu o wezbranej
wodzie.
Zapatrzeni
Wpatrywali się w siebie
magnetycznymi oczami
jakby chcieli pochłonąć
coś, co za chwile zniknie.
Jaśniały ich twarze
pełne szczęścia zbieranego
całymi garściami.
Nasze uczucia się ogrzewały,
jak woda postawiona
na małym ogniu.
A potem – gasły,
jak lód topniejący
na rzece.
Musieliśmy uważać,
By się nie potopić.
Twarze wolności Jana Organa to kolejna książka poetycka autora, która ukazała się w 2017 roku w wydawnictwie Armagraf Macieja Penara (Krosno).
Nasze uczucia
Nasze uczucia się ogrzewały,
jak woda postawiona
na małym ogniu.
A potem – gasły,
jak lód topniejący
na rzece.
Musieliśmy uważać,
By się nie potopić.
Twarze wolności Jana Organa to kolejna książka poetycka autora, która ukazała się w 2017 roku w wydawnictwie Armagraf Macieja Penara (Krosno).
W roku 2017 w wydawnictwie Radostowa ukazała się książka Krzysztofa Grabonia Rosiczki koło fontanny Redakcja i słowo wstępne pt. Erupcja słownej walki opracowała Agnieszka Zięba-Dąbrąwska.
Wybrane wiersze:
Wybrane wiersze:
Wzbogacone przesłuchanie
sentencje
wisiały jak palto na wieszaku
awansowały
pokonane przez stres
Rodząc retoryczne pytanie
dostają zawału
nerwicy
za wielbienie
tytana
pasji
jak nie zostać następnym
W 2012 Krystyna Kulman opublikowała książkę pt. W murach życia pozycję
wydał Maciej Penar wydawnictwo Armagraf. Wstęp napisał wydawca.
Książka uzupełniona jest obrazami Henryka Wichniewicza.
Wybrane wiersze:
Kombinatorzy skaczą
jak skrzydlaci Hermesi –
patrzą podnieceni
i wlepiają oczy
w człowieka
który z godnością i bez pospiechu
wchodzi w długim płaszczu
w kapeluszu z parasolem w ręku
wyzuty z małostkowości
myśliciel szukający wartości
które są same w sobie
Krosno nad ranem
jest nie moje.
Wtedy biegnę do miejsc
nad rzeką i patrzę
na kręgi wodne,
roztaczające się
aż po brzegi.
Gdzie uciekają, gdy
wystąpią poza koryto
rzeczne,
czy nasiąkają ziemią,
czy łzami
się toczą.
Kolejna książka Krystyny Kulman to proza o tytule 41 opowiadań bez ognia. Wydana została w wydawnictwie Armagraf Macieja Penara. Okładkę zdobi obraz Fridy Kahlo Ranny jeleń . Pozycja ukazała się w 2015 roku.
Szukający wartości
Kombinatorzy skaczą
jak skrzydlaci Hermesi –
patrzą podnieceni
i wlepiają oczy
w człowieka
który z godnością i bez pospiechu
wchodzi w długim płaszczu
w kapeluszu z parasolem w ręku
wyzuty z małostkowości
myśliciel szukający wartości
które są same w sobie
Nad ranem
Krosno nad ranem
jest nie moje.
Wtedy biegnę do miejsc
nad rzeką i patrzę
na kręgi wodne,
roztaczające się
aż po brzegi.
Gdzie uciekają, gdy
wystąpią poza koryto
rzeczne,
czy nasiąkają ziemią,
czy łzami
się toczą.
Kolejna książka Krystyny Kulman to proza o tytule 41 opowiadań bez ognia. Wydana została w wydawnictwie Armagraf Macieja Penara. Okładkę zdobi obraz Fridy Kahlo Ranny jeleń . Pozycja ukazała się w 2015 roku.
Fragment opowiadania Za nic:
Lazurowa woda oświetlona była promieniami słońca, gdy Marta wyjrzała przez okno swojego pokoju. Dzień obudził się piękny i spokój ducha zapanował w dziewczynie, która przyjechała na tygodniowy wypoczynek. [….] Leżała na złocistym pisaku, a głowę okryła słomkowym kapeluszem i zanurzyła się w chwili o której tak bardzo marzyła. […] Marta zrozumiała, że zawiść babska nie zna granic, że ich podłość prowadzi do najbardziej ohydnych czynów, a najbardziej cierpi człowiek niewinny. […] Jedynie przyroda pozostaje niezmiennie piękna, tajemnicza, dając nadzieję takim rozbitkom jak Marta.
Lazurowa woda oświetlona była promieniami słońca, gdy Marta wyjrzała przez okno swojego pokoju. Dzień obudził się piękny i spokój ducha zapanował w dziewczynie, która przyjechała na tygodniowy wypoczynek. [….] Leżała na złocistym pisaku, a głowę okryła słomkowym kapeluszem i zanurzyła się w chwili o której tak bardzo marzyła. […] Marta zrozumiała, że zawiść babska nie zna granic, że ich podłość prowadzi do najbardziej ohydnych czynów, a najbardziej cierpi człowiek niewinny. […] Jedynie przyroda pozostaje niezmiennie piękna, tajemnicza, dając nadzieję takim rozbitkom jak Marta.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
0 komentarze:
Prześlij komentarz