niedziela, 11 marca 2018
VIII Almanach Stowarzyszenia Literackiego w Krośnie pt. "Pojednanie"
środa, 26 kwietnia 2017 13:11
 
VIII Almanach Stowarzyszenia Literackiego w Krośnie pt. "Pojednanie" został wydany  w 2016 roku i zawiera  wiersze 9 ciorga autorów  oraz  ilustrowany jest przez Patrycję Longawę. Wstęp do książki  napisała Danuta  Drzewicka. Pozycja ukazała się jako zeszyt 33 w Literackiej Bibliotece Krośnieńskiej i wydana została przez Armagraf w Krośnie.




Wybrane wiersze autorów:


Danuta Drzewicka
Aleppo
/ Syria - sierpień 2016/

Chłopiec ma ranę na czole.
Twarz umazaną krwią.
Niewidzącym wzrokiem
patrzy przed siebie.
Nie płacze.
     Nie krzyczy.
           Nie ucieka.
Czy bomby wzbudzi go ze snu?
Ma tylko 5 lat!
To film,
ale też prawda.
Bezradne i poranione dziecko.
To symbol ludzkiej tragedii.
XXI wiek
Szok...


Krzysztof Graboń
Senna dziewczyna

szliśmy wzdłuż rzeki
krótkie rękawki  nadawały kierunek

w pociągu
napad
strzelanina
przez szybę sąsiedniego wagonu
widzę jak dezerteruje tablet
ona
z optymizmem
przychodzi prosząc o pozostanie

budzę się analizując obrazy
chciałbym znać ciąg dalszy
może nastąpi jutro


Józef Janowski
Z myśli nad przełęczą

/Kazimierze Tajchman/

Twarze dolin, które były zielone,
wracają -
niby z przestrzeni kosmicznej.
Przez pępowinę czasu płynie krew-
macierzyństwa nie zastąpi.
Milczenie zamienione w słuch,
w głębokich żyłach słowa
przesieki nie zrobi,
nie uczyni tego spadający meteoryt
ani antyczny bóg ze złota
znaleziony na rzymskim szlaku.
U przełeczy
żelaziste gliny
nie pasują do schematu
pod lasem,
gdzie autentycznie smętnie
jeden szczegół jest tu jeszcze ważny;
ludzie są bojaźliwi,
obcemu,
gdyby nawet był świętym,
każą czekać na powrót słońca.

Krosno  24-26 lutego 1996


Krystyna Kulman
Krajobraz zimowy

/Mateuszowi Matodze/

Zimą polana wyglądała
jak rzeźbiona w marmurze,
a drzewa przypominały
starożytne posągi nieme
i pełne zadumy.

Otrząsałam z puchu
śnieżnego gałązki sosnowe,
by zaciągnąć się ich
wonnym zapachem.

Wieczne żywe pozostawiały
pragnienie nieustannego
trwania w doskonałości,
jakie przyroda stworzyła.

Krosno 2014


Jan Organ
Jałowy bieg

Wpierw było spowolnienie -
Jeden, dwa wiersze na tydzień,
Wbrew zasadzie: jeden-dwa na dzień.
Potem - poszerzanie znajomości
I odchodzenie od twórczości,
Nienadążanie za  rywalami.
Wreszcie - jałowy bieg bez
Nadziei i miłości,
Za to z żalem i trudem każdego dnia.
Ponadto - mnóstwo lektur,
Zamiast strof dla ciebie,
Cichy czytelniku!


Agnieszka Rybicka
***

Wyszłaś
Trzasnęłaś drzwiami
Zostaliśmy sami
Nagle
Po diable
Niespodziewanie

Zostaliśmy sami
Jak skamieniali
Słup soli bólu

Wrześniową nocą
znikłaś nam z oczu
Bez pożegnania

Bez bólu konania
Zdecydowana
Przeszłaś przez bramę


Małgorzata Sikora
chorągwie

oddalamy się. od innych od siebie
w pospiechu. odliczamy każdy dzień. samotną noc.

wspomnienia schną niczym skoszona trawa.
ziemia rozkoszuje się promieniami słońca. wiosną.

pustka jest niemodna. unikamy
śmiechu. podejrzanie zerkamy na sąsiadów.
odwracamy głowę od szczęścia.
nie słuchamy siebie nawzajem.
serca.


Katarzyna Tercha -Frankiewicz
***

szczęście
przeszyte nićmi smutku
nauczyło wolności
wzniosło skrzydłami anioła

fruwam
w obłokach Twych ramion

fruwam
chociaż widzą mnie
na ziemi


Ewa Zajdel
Mocarz

Mocarzu swoich marzeń
Mocny człowieku
Wśród codzienności swej
Zmagasz się z losem
Co dnia
Często brakuje ci sił
Chociaż zawsze masz siłę
Gdy znosisz cudze nieszczęścia

0 komentarze: